SONY MHC-V7D - Sound Test
Cześć, przedstawiam próbkę działania systemu MHC-V7D, na początku od razu przepraszam za fatalną jakość filmu :( Miałam w rękach nowszą kamerę, obraz był lepszy ale za to dźwięk jeszcze gorszy niż na tym filmie, a tu w sumie bardziej o dźwięk chodzi. Po kilku tygodniach mam już wyrobione zdanie na temat tego sprzętu, moje oczekiwania spełnia. Jest solidnie wykonany, ładnie się prezentuje, gra tak, jak ma grać sprzęt imprezowy. Głośniki średniotonowe i "gwizdki" brzmią czysto i przestrzennie, z charakterem. Subwoofer oferuje mocny bas, przy większej głośności wyczuwa się drgania przedmiotów w pokoju. Sub mógłby grać jeszcze troszkę niżej ale ideałów nie ma. Maksymalna głośność na jakiej słuchałam to 28 ale już 24 śmiało wystarcza w pomieszczeniu 26 metrów kwadratowych. Oczywiście należy brać pod uwagę właściwości danego pomieszczenia. Wiele zależy od tego czy np. podłoga jest pokryta dywanem, płytkami, panelami itp. Co do mocy, jaką podaje producent... specjaliści zawsze radzą by "odciąć" jedno zero lub patrzeć na pobór prądu, w przypadku tego urządzenia jest to 220 W, tak czy owak - jak na domowe warunki - przyzwoicie :) W systemie MHC-V7D podoba mi się: - wygląd i wykonanie - bardzo efektowne światła - wiele dostępnych ustawień dźwięku + jedno z możliwością zapisania własnych ustawień - tego brakuje w GTK-X1BT - 2 porty USB, NFC, Bluetooth, Party Chain, karaoke :) - mocny bas - odtwarzanie DVD (mi wystarczy) - obsługa gestami - wszystko w jednej obudowie co minimalizuje ilość kabli i zajmowaną przestrzeń Zabrakło: - kółek! Przy tym ciężarze (prawie 20 kg) już powinny być! - nie ma radia internetowego ani tunera DAB/DAB+ , jest tuner FM z RDS (dla mnie to nie problem ale dla kogoś innego może to mieć znaczenie) - odtwarzacz CD/DVD nie ma funkcji CD-Tekst, to akurat ja uważam za mały minus Komu polecę MHC-V7D: - ludziom młodym lub młodym duchem ;) - osobom lubiącym głośniejsze słuchanie i zabawę przy muzyce tanecznej i rockowej - każdemu kto lubi amatorsko pośpiewać lub pobawić się w DJ'a Nie polecam: - audiofilom, dla których ma znaczenie rozstaw głośników, scena i tym podobne ważne dla nich detale - ludziom używającym zestawów audio tylko do oglądania filmów oraz wymagających nowszych standardów jak np. HDMI, Blu-ray Muzyka: Gigi D'Agostino - Cada Vez
Cześć, przedstawiam próbkę działania systemu MHC-V7D, na początku od razu przepraszam za fatalną jakość filmu :( Miałam w rękach nowszą kamerę, obraz był lepszy ale za to dźwięk jeszcze gorszy niż na tym filmie, a tu w sumie bardziej o dźwięk chodzi. Po kilku tygodniach mam już wyrobione zdanie na temat tego sprzętu, moje oczekiwania spełnia. Jest solidnie wykonany, ładnie się prezentuje, gra tak, jak ma grać sprzęt imprezowy. Głośniki średniotonowe i "gwizdki" brzmią czysto i przestrzennie, z charakterem. Subwoofer oferuje mocny bas, przy większej głośności wyczuwa się drgania przedmiotów w pokoju. Sub mógłby grać jeszcze troszkę niżej ale ideałów nie ma. Maksymalna głośność na jakiej słuchałam to 28 ale już 24 śmiało wystarcza w pomieszczeniu 26 metrów kwadratowych. Oczywiście należy brać pod uwagę właściwości danego pomieszczenia. Wiele zależy od tego czy np. podłoga jest pokryta dywanem, płytkami, panelami itp. Co do mocy, jaką podaje producent... specjaliści zawsze radzą by "odciąć" jedno zero lub patrzeć na pobór prądu, w przypadku tego urządzenia jest to 220 W, tak czy owak - jak na domowe warunki - przyzwoicie :) W systemie MHC-V7D podoba mi się: - wygląd i wykonanie - bardzo efektowne światła - wiele dostępnych ustawień dźwięku + jedno z możliwością zapisania własnych ustawień - tego brakuje w GTK-X1BT - 2 porty USB, NFC, Bluetooth, Party Chain, karaoke :) - mocny bas - odtwarzanie DVD (mi wystarczy) - obsługa gestami - wszystko w jednej obudowie co minimalizuje ilość kabli i zajmowaną przestrzeń Zabrakło: - kółek! Przy tym ciężarze (prawie 20 kg) już powinny być! - nie ma radia internetowego ani tunera DAB/DAB+ , jest tuner FM z RDS (dla mnie to nie problem ale dla kogoś innego może to mieć znaczenie) - odtwarzacz CD/DVD nie ma funkcji CD-Tekst, to akurat ja uważam za mały minus Komu polecę MHC-V7D: - ludziom młodym lub młodym duchem ;) - osobom lubiącym głośniejsze słuchanie i zabawę przy muzyce tanecznej i rockowej - każdemu kto lubi amatorsko pośpiewać lub pobawić się w DJ'a Nie polecam: - audiofilom, dla których ma znaczenie rozstaw głośników, scena i tym podobne ważne dla nich detale - ludziom używającym zestawów audio tylko do oglądania filmów oraz wymagających nowszych standardów jak np. HDMI, Blu-ray Muzyka: Gigi D'Agostino - Cada Vez